„Nie przejmuję się tym, co o mnie mówią. Wydaje mi się, że Bóg dokonuje swojego dzieła i uwielbiam Go bez niepokoju. Jego łaska mnie wspiera i pozwala mi wszystko znosić z szacunkiem dla Jego wyroków. Czyż nie trzeba być wyniszczoną? Czyż ma mi zależeć na tym, przez kogo Bóg dokonuje mego wyniszczenia? Byle go dokonał: przez aniołów albo przez szatanów, albo przez świętych Kościoła wojującego. Wszystko jest dobre i wszystko jest jednakowe dla upodobania Bożego.”