O miłości! O miłości! O miłości! Kto kiedykolwiek zdoła zrozumieć, że miłość ma moc sprowadzić Boga do stajni na siano? O, boskie upojenie, które każe Bogu zapomnieć o swojej wielkości i przyjść zamieszkać z nami! Och, jeśli nie możesz wpaść w zachwyt z podziwu dla tej miłości, to przynajmniej zaprzepaść się w mal.eńkości i nicości, świadcząc przez takie wyniszczenie, że nie jesteś godna tego pojąć, a to uniżenie zastąpi brakującą ci miłość