Wydaje mi się, że nie mam w ogóle ambicji zbudowania klasztoru reprezentacyjnego. Przeciwnie, chciałabym czegoś małego, gdzie by nas nikt nie widział ani nie znał. Dosyć jest wspaniałych domów, które czczą Boga swoją okazałością. Pragnęłabym, aby ten dom czcił Go w milczeniu i w nicości.