Nasza miłość własna nieustannie czegoś szuka i z niej czerpimy życie, życie pełne próżności, a nie prawdy, mające na względzie nasze własne sprawy, a nie czystą chwałę Bożą. Niestety, wciąż nie wiemy, co znaczy kochać Boga z miłości do Niego samego.