Nie oczekuję, że za przykładem naszego błogosławionego Ojca rzucicie się w ciernie, gdy atakuje i dręczy was pokusa. Zachęcam was natomiast, abyście najpierw, tak jak on, uciekły się do modlitwy, a następnie rzuciły się w ramiona Boga, aby w nich cierpliwie przecierpieć kłujące szpice i ciernie pokusy, tak długo, aż Mu się spodoba was z nich wyswobodzić.