Aby powiedzieć wam o tajemnicy Bożego Narodzenia, trzeba by serafina. Bóg nieskończenie szczęśliwy w sobie samym, nieskończony we wszystkich swych boskich doskonałościach, sam tylko zdolny do poznania siebie, które to poznanie stanowi Jego szczęście i rozkosz, a także szczęście wszystkich niebian… Powtarzam: ten nieskończony Bóg wyniszcza samego siebie, by nam dozwolić przejść w Niego. O, cóż za przepaść! Kto zdoła ją pojąć? Niech zamilknie wszelkie stworzenie!