„Należysz cała i bez reszty do Jezusa Chrystusa. Niech Jego czysta chwała będzie celem wszystkich twoich działań, aż po najmniejsze czynności. Nie myśl, że jest coś małego w tym, co dotyczy Boga. Wszystko jest wielkie, wszystko jest święte, Jego miłość uświęca wszystko. Bądź więc bardzo wierna w małych rzeczach. Wszystko jest robione dla wielkiego Boga. Dlatego wszystko powinno być wykonywane w duchu, to znaczy, z uwagą skierowaną na Boga, z prostym pragnieniem uwielbienia Go i zadowolenia we wszystkim.”
22 lipca – św. Marii Magdaleny
„Hodie si vocem Domini audieritis – Dziś, jeśli głos Pański usłyszycie [Ps 94,8]. O, jak bardzo św. Magdalena była wierna temu boskiemu głosowi! Bez oporu była mu posłuszna, nie miała względu na siebie, ani nie kierowała się względami ludzkimi. Pierwszym dotknięciem łaski był moment jej nawrócenia – wówczas wyszła z siebie i przeszła w Jezusa Chrystusa. Z pewnością ta święta oblubienica miała czystą miłość, co jest rzeczą bardzo rzadką. Uczyniła akt czystej miłości, idąc za Jezusem z miłości do Niego.”
3 lipca
„Zrozumiałam, że powodem, dla którego Jezus Chrystus ustanowił boski Sakrament przed swą Męką (bo przecież mógł to uczynić podczas agonii czy na krzyżu) było zjednoczenie Apostołów ze swą Osobą w ofierze, którą miał złożyć, mocą udzielonego im świętego Ciała i najdroższej Krwi. Chciał, aby przecierpieli wszystko z Nim i aby dzięki temu zjednoczeniu wysłużyli sobie siłę i łaskę do znoszenia wszelkiego rodzaju bólów i cierpień, każdy według swego stanu.”
2 lipca
„W Komunii św. mamy szczęście przyjmować Boga tak wielkiego, tak godnego uwielbienia, tak niepojętego, wraz ze wszystkimi Jego boskimi doskonałościami, darami i łaskami; przyjmujemy Jezusa Chrystusa wraz z całą Jego świętością, cnotami i zasługami. Jezus Chrystus daje nam swą najdroższą Krew oraz to wszystko, co uczynił i wycierpiał dla naszego zbawienia. Daje nam swą pokorę, cierpliwość, łagodność i wszystkie inne cnoty. Cóż chcecie większego ponad to?”
1 lipca
„Jezus Chrystus, święta i godna uwielbienia żertwa Ojca Przedwiecznego, raz jeden złożył siebie w ofierze na drzewie krzyża za wszystkie grzechy ludzi, przelewając swą najdroższą Krew aż do ostatniej kropli, aby uczynić zadość sprawiedliwości swego boskiego Ojca za wszystkie nasze grzechy. Ponieważ nie może już cierpieć w ten sposób, przelewając swoją Krew – teraz bowiem przebywa w chwale – ofiarowuje się każdego dnia i w każdej chwili na naszych ołtarzach przez ręce kapłanów.”
26 czerwca
„Ujrzałam godne uwielbienia Serce Pana Jezusa jako płonące ognisko zdolne pochłonąć całą ziemię. Byłam przerażona widokiem nieskończonej miłości tego Serca do stworzeń. Ono jest zawsze gotowe, aby nas przyjąć, nie czeka nawet, aż do Niego przyjdziemy. Uprzedza nas swoimi wielkimi zmiłowaniami. Pewien autor powiedział, że pęk pakuł rzucony do ogniska nie pali się szybciej niż grzechy w Jezusie Chrystusie, gdy tylko żałujemy, że je popełniliśmy.”