Ujrzałam, że nasz chwalebny Ojciec święty Benedykt był żywym obrazem i uosobieniem świętości Jezusa Chrystusa, że posiadał pełnię ducha Jezusa Chrystusa – ducha wszystkich sprawiedliwych. Benedyktynka powinna czerpać ze św. Benedykta pełnię łaski, ponieważ on otrzymał ją po to, by przekazać swoim dzieciom. Oby wszystkie doszły do doskonałości wspomagane szczególnie przez tego wielkiego świętego, który współdziałał z Duchem Świętym przy osiąganiu świętości przez wszystkich świętych swego Zakonu.
4 lutego
Żadne stworzenie nie powinno wchodzić do pięknego ogrodu wnętrza duszy, wszystko w nim powinno być okryte głęboką ciszą. Bóg sam powinien wypełniać całą jej pojemność. Jedynie On powinien być tam widziany, jedynie Jego boskie słowo powinno być tam słyszane. Dusza powinna napełnić się tam Bogiem, spożywając w Komunii Świętej ów owoc życia. Kluczem, który otwiera nam raj rozkoszy jest wiara, a robienie użytku z wiary tam nas wprowadza. Trzeba więc żyć wiarą.
3 lutego
Trzeba nam utwierdzić się w czystej wierze w Boga obecnego w nas. Boga, który nie tylko podtrzymuje nasz byt, ale który działa i współtworzy to wszystko, co robimy. Nie potrzeba wcale wyobraźni, aby w Niego wierzyć, całkiem prosta wiara wystarczy, byle była trwała. Jeśli słabnie, należy łagodnie ją budzić, tak długo aż powstanie nawyk, a dusza będzie widziała siebie bardziej w Bogu niż w sobie samej.
2 lutego – Ofiarowanie Pańskie
Oto hostia czysta, święta, niepokalana, która po raz pierwszy dokonuje swej ofiary w świątyni Pańskiej. Oto pierwsza Msza, którą Jezus, Wieczny Kapłan, odprawia publicznie, przy asyście swej czcigodnej Matki. To Ona przynosi Go do świątyni, daje Go Symeonowi i, niby boska kapłanka, ofiarowuje Go Ojcu Przedwiecznemu za grzechy świata.
1 lutego
Wiemy przez wiarę, że serce chrześcijanina jest świątynią Boga żywego. Trzeba więc jedynie skupić się, aby adorować w sobie Najświętszą Trójcę, Jej składać nasze hołdy i ofiary. Najwspanialszą z nich jest ofiarowanie siebie ku Jej chwale, bezustanne, przez Jezusa Chrystusa, który przedstawi nas swemu Ojcu.
31 stycznia
Wiecie, że jest w nas wiele poziomów. Jest poziom zmysłów, który należy przekraczać, a także inne, na których nie powinnyśmy się zatrzymywać, ale wznosić się do Boga dzięki żywej wierze. Ona to pozwala nam poznać Go w najtajniejszej głębi nas samych, gdzie naprawdę przebywa. Powinnyśmy w Niego wierzyć, aby składać Mu nasze hołdy i otaczać Go czcią.