„Trzeba poznać ten sekret: otrzymawszy Jezusa Chrystusa w Komunii Świętej powinnyśmy karmić naszą duszę Jego łaską i cnotami, które posiadamy w Nim, jednym słowem: korzystać z Jezusa Chrystusa. Nadarza się sposobność praktykowania pokory, cierpliwości, łagodności? Czerpmy tę łaskę i siłę z Jezusa Chrystusa.”
15 czerwca
„Dzięki Komunii Świętej Jezus karmi nas swoim godnym uwielbienia Ciałem. Ale trzeba, abyśmy my także były dla Niego pokarmem. Jak nakarmić naszego Pana? Żywi się On, moje drogie siostry, tym właśnie, czego nie chce nasza nieumartwiona natura; nakarmić Go trzeba naszą wiernością. Jedynie wierność duszy pozwala Mu mieszkać w niej. Im bardziej będziecie wierne, tym bardziej Bóg będzie mieszkał w was i tym większe znajdzie w was upodobanie.”
14 czerwca
„Zakosztujcie słodyczy Serca Jezusa w Komunii Świętej, nasyćcie Jego pragnienia, które wyraża w słowach: Desiderio desideravi – Gorąco pragnąłem [Łk 22,15]. On prosi tylko o bycie przyjętym, nie pozbawiajcie Go tej przyjemności, ponieważ znajduje On upodobanie w przestawaniu z synami ludzkimi. Kiedy wchodzi On w was przez to boskie spożywanie, przejdźcie w Niego dzięki głębokiemu wyzuciu się z samych siebie. To jest skutek paschy – przejścia Jezusa.”
14 maja
„Pan Jezus w swoim Człowieczeństwie daje się nam w Komunii Świętej, by dokonywać cudownych rzeczy w naszych duszach, a zwłaszcza rozpalać pobożność. Po Bóstwie nie ma nic tak godnego miłości na ziemi jak najświętsze Człowieczeństwo naszego Pana. Kochajcie je, i niezależnie od tego, co odczuwacie, zwróćcie oczy na to uwielbione Człowieczeństwo, by się do niego upodobnić. To wasz wzór. W nim znajdziecie cudowne pouczenia, w nim — ogromną siłę i pociechę w waszych cierpieniach.”
7 maja
„Bóg odnawia swe łaski i zmiłowania związane z wielkimi świętami. Chociaż tajemnica już się wydarzyła, podczas Komunii św. Pan Jezus nie przestaje odnawiać i udzielać naszym duszom skutków i łaski tej tajemnicy. Jutro więc przyjdzie do was przez drogocenną Komunię, aby pociągnąć was w siebie i zjednoczyć z sobą. Tak, jak prosił niegdyś Ojca za Apostołami, tak będzie jutro prosił Go za was.”
11 września
„Podczas Komunii św. miałam następującą myśl: sam Jezus Chrystus jest prawdziwym wynagrodzicielem, w Najświętszym Sakramencie czyni nieustannie to, czego dokonał jeden raz na krzyżu, wisząc na nim przez trzy godziny. W sposób doskonały i całkowity uczynił zadość sprawiedliwości Ojca, tak co do przeszłości, teraźniejszości, jak i przyszłości. Powiedziałam do Niego: „Panie, Ty sam wynagradzaj, bo sama z siebie jestem grzesznicą, a więc jestem niezdolna do żadnego dobra”.”