„Zajmując tu miejsce naszej Najświętszej Matki Ksieni jeszcze raz zachęcam was, moje siostry, powiedzcie mi jedna po drugiej, czego najbardziej potrzebujecie – tak jak to rozpoznajecie przed Bogiem – dla waszej doskonałości. Obiecuję wam to dać. Zbliżę się (choć niegodna) z całą pokorą do świętego posłania Królowej miłości, aby przedstawić Jej pragnienia waszych serc. Jestem zupełnie pewna, że będą całkowicie zaspokojone. Zakładam, że przygotujecie się do przyjęcia skutków waszych próśb z pokornym dziękczynieniem.”
12 sierpnia
„O, jak piękne i boskie są słowa, z którymi z całego serca zwracasz się ku Bogu i o których z taką słodyczą piszesz w swoim liście: Mój Ojcze, który jesteś w niebie. Powtarzaj je często z wiarą i pełną miłości ufnością, a odczujesz niezwykłe skutki takiej modlitwy oraz naprawdę doświadczysz, że jest On twoim Ojcem, Oblubieńcem, że jest twoim Wszystkim.”
7 sierpnia
„Proszę Pana Jezusa, aby sam wywyższył święty Krzyż w naszych sercach, aby pociągnął nas całkowicie ku sobie samemu mocą swych boskich słów. Swoją wiarę i ufność pokładaj w Bogu, przedkładając je ponad wszelkie oparcie, jakie można mieć u stworzeń!”
2 sierpnia
„Kiedy w przykrych zdarzeniach pozwalamy ogarnąć się zmartwieniu i smutkowi zamiast uciec się do Najświętszej Dziewicy, obrażamy Ją. Jest to oznaką braku ufności w Jej dobroć lub powiątpiewania o Jej mocy, tak jakby nie była Ona wystarczająco potężna, by przyjść nam z pomocą w troskach i potrzebach. Jak to? Kocham Najświętszą Dziewicę, wiem jak Ona mnie kocha i nie rozpiera mnie radość?”
19 lipca
„Dziecko nie powinno bać się niczego, gdy jest w ramionach swego Ojca. Twoja dusza i cały twój byt są zanurzone w Bogu, jesteś podtrzymywana Jego wszechmocą ręką. Spoczywasz w Jego niezmierzoności jak w miejscu bezpiecznym, a Jego słodka i pełna miłości Opatrzność zapobiega twoim potrzebom. Jego łaska cię umacnia, a Jego miłość pociąga całkowicie ku Niemu.”
17 lipca
„O, szczęście nieskończone, jak rzadko można cię spotkać! Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ stworzenie nie umie pozostawić siebie całkowicie Bogu w świętym zawierzeniu. Nie ma ono wystarczająco dużo ufności w Bożą dobroć ani cierpliwości, by na nią oczekiwać. Błogosławione zawierzenie, w którym dusza jest podtrzymywana w boski sposób! Bóg jest jej życiem, siłą i oparciem, choć ona go nie odczuwa. Początki tego stanu są ciemne, lecz potem staje się on pełen światła.”